Jak popełniać błędy, aby odnieść sukces? – to podtytuł książki Amy C. Edmondson „Dobre porażki” wydanej przez MT Biznes, a jednocześnie najkrótsze podsumowanie tej książki.
Dlaczego poniesienie porażki jest trudne
Na książkę profesor przywództwa i zarządzania Amy C. Edmondson rzuciłem się natychmiast, kiedy tylko dotarła do mnie z wydawnictwa. Dlaczego?
Jako zwolennik zwinnego podejścia do zarządzania zdaję sobie sprawę, że tylko eksperyment może potwierdzić lub zaprzeczyć przyjętym założeniom, a jeżeli założenia się nie potwierdzą, to mamy do czynienia z porażką. Jak to wykorzystać?
Autorka tłumaczy, że poniesienie porażki jest trudne z trzech powodów:
1. Niechęć, czyli instynktowna reakcja emocjonalna na porażkę,
2. Dezorientacja, czyli efekt braku dostępu do prostej, praktycznej klasyfikacji różnych niepowodzeń,
3. Strach wynikający ze społecznego piętna wiążącego się z porażką.
Jak korzystać z porażek
Cała książka jest praktycznym przewodnikiem po sztuce dobrego ponoszenia porażek i odpowiedzią, jak radzić sobie z trzema przeszkodami uniemożliwiającymi ponoszenie pożytecznych porażek.
Mnie zaintrygował i przekonał podział porażek na trzy typy:
🔶 elementarne,
🔶 złożone,
🔶 inteligentne.
Z każdej porażki można się czegoś nauczyć, ale autorka podkreśla, że największą wartość czerpiemy z inteligentnych niepowodzeń. Oto jego kluczowe cechy:
– ma miejsce na nowym terytorium (np. odkrycia naukowe, innowacje czy zmiany w zakresie, jakiego w firmie nie praktykowano),
– daje realną szansę na osiągnięcie celu,
– jest oparte na dostępnej wiedzy,
– i co ważne – niepowodzenie jest małe, ale wystarczające, aby dostarczać cennych spostrzeżeń (to był miód na moje serce – serce zwolennika pilotaży czy MVP/MVC – Minimum Viable Product/Change).
Polecam
Na ponad 400 stronach książki otrzymasz cały zestaw, opartych na doświadczeniu i wynikach badań, wskazówek jak czerpać pożytek z porażek, w tym jak budować firmę, w której bez strachu rozmawia się o porażkach i jak radzić sobie z własną niechęcią do mówienia o porażkach.
Polecam tę książkę wszystkim, którzy chcą rzeczywiście uczyć się na błędach, a nie tylko deklarować, że z każdej porażki można wyciągnąć coś dobrego. Pożytecznej lektury!