Miałem okazję pracować z firmami, które miały naprawdę dopracowaną strategię. Przejrzyste cele strategiczne, prezentacje dopracowane w szczegółach, jasne kierunki działania. Tylko że… nic z tego nie wynikało w codziennej pracy zespołów.
Brzmi znajomo?
To właśnie najczęstszy problem, z którym przychodzą do mnie liderzy. Nie chodzi o to, że firma nie ma strategii, tylko o to, że nie ma systemu, który tę strategię wprowadza w życie. I właśnie tym systemem są dobrze wdrożone OKR-y.
Strategia na papierze nie wystarczy
W wielu firmach kwestia strategia kończy się w momencie, gdy pracownicy wychodzą z sali po prezentacji. Na poziomie operacyjnym dalej działają działy, które mają swoje własne „cele”, KPI, inicjatywy i nijak się one mają do tego, co Zarząd uznaje za strategiczne. Zespoły są zajęte. Wszyscy mają co robić. Ale firma stoi w miejscu.
Dlaczego? Bo brakuje mechanizmu, który łączy kierunek strategiczny z działaniami operacyjnymi. Brakuje wspólnego języka, rytmu i narzędzi. Strategia się nie „rozchodzi” po firmie. I nie ma przestrzeni na informację zwrotną: co działa, a co nie.
OKR-y jako most między wizją a codzienną pracą zespołow
OKR-y to metoda, która wspiera przełożenie strategii na konkretne działania – ale nie w formie checklisty ani planu „z góry”. To system współpracy, który angażuje zespoły do samodzielnego formułowania celów, w kontekście celów strategicznych firmy.
W firmach, które wspieram, zaczynam od wspólnego warsztatu z zarządem i kluczowymi liderami. Pracujemy nad rocznymi OKR-ami firmowymi, które wyrażają to, co firma naprawdę chce osiągnąć w danym roku. A potem zespoły tworzą swoje OKR-y zespołowe – uzgadniając je w pionie (z Zarządem) i w poziomie (z innymi zespołami). W ten sposób strategia naprawdę trafia „na dół”, a zespoły widzą swój wpływ na cele całej organizacji.
Przykład? Proszę bardzo
W jednej z organizacji produkcyjnych strategia mówiła jasno: rozwój eksportu i poprawa jakości. Tylko że dział produkcji skupiał się głównie na zwiększaniu wolumenu, dział sprzedaży na utrzymaniu obecnych klientów, a dział R&D realizował projekt „bo tak się umówili rok temu”.
Po wdrożeniu OKR i uzgodnieniu wspólnego kierunku (jakość eksportowa jako główny cel organizacyjny), wszystkie zespoły zaczęły pracować w jednym rytmie i w jednym kierunku. Cel przestał być hasłem – stał się konkretny (z określonymi rezultatami), przypisany do działań i… inspirujący.
Nie chodzi o modę. Chodzi o efektywność
OKR-y to nie kolejna metoda z amerykańskiego podręcznika. To realna odpowiedź na wyzwanie: jak sprawić, żeby strategia działała, a nie tylko wyglądała dobrze na prezentacji.
Dzięki OKR:
- Zespoły zaczynają myśleć i działać strategicznie.
- Każdy wie, na czym polega jego wkład w sukces organizacji.
- Zarząd widzi postęp i może podejmować decyzje na podstawie danych, nie intuicji.
- Firma uczy się szybciej – bo OKR-y wprowadzają rytm przeglądów i retrospektyw.
Jeśli chcesz sprawdzić, czy Twoja firma jest gotowa na wdrożenie OKR,
jeśli chcesz zdiagnozować, dlaczego strategia nie przekłada się na wyniki,
👉 zapraszam do kontaktu.
Przeprowadzę z Tobą audyt strategii i analizę gotowości do wdrożenia OKR, a jeśli zdecydujesz się na wdrożenie – poprowadzę cały proces, krok po kroku.